Pamiętacie, że brakuje nam edytorów? O, na pewno pamiętacie, bo przypominamy o tym co aktualkę! I wiecie co? Nie ma chętnych! Dlatego musiałem siłą i groźbami (między innymi zaprzestaniem wypłat ciastek, chłostą, oraz publiczną kąpielą w budyniu czekoladowym) zmusić jednego z naszych tłumaczy do edyccji. Biedna Rererzka, nie miała wyjścia. Więc po szybkim istruktażu obsługi pejnta, zabrała się do roboty. Nie było łatwo. Ciężka niewolnicza praca trwała chyba z dwa miesiące, ale w końcu dała radę i oddała rozdział, który dziś możecie przeczytać! Brawa dla niej, klask klask! Także edytorzy, zgłaszajcie się, zanim biedna się załamie nerwowo, bo niedługo dam jej kolejny rozdział do edycji, a tego może już nie przeżyć!
Jak pewnie zauważyliście zmieniłem czcionke w Gekiryuuchi. Nigdzie nie mogłem znaleźć tej, z której do tej pory korzystaliśmy – czy raczej, jej spolszczonej wersji (jak juz pisalem dysk mi wyjebal wszystkie dane). Dostałem ją od jednego z edytorów, który sobie poszedł na wieczny urlop, możliwe, że była to ręczna przeróbka czcionki, więc chyba będziecie musieli się przyzwyczaić do newej. Myślę, że ta jest też całkiem ładna.
Nie zapomnijcie złożyć dziś życzeń swoim mamom!

Gekiryuuchi
Tom 2 Rozdział 15 (czytaj online)

Its not my fault that my friend’s unpopular
Tom 1 Rozdział 10 (czytaj online)

Brak Komentarzy
Zjedzcie coś niezdrowego.
Obejrzyjcie słaby film.
Dostaliśmy nowego edytora, Marrina.
Powiedzcie komuś, że go nienawidzicie.
Dobra, tak naprawdę to został zaciągnięty tu siłą.
Ale oczywiście się cieszymy, że zostałeś naszym niewolnikiem!
Obijajcie się cały dzień w pracy/szkole.
Zabierzcie gówniarzowi lizaka.
Pograjcie w złą grę.
Podpalcie krzesło.
Jesteśmy fajniejsi od Was.
Bo pracujemy w skanlacjach.
Zedrzyjcie koszulkę z osoby, którą mijacie.
Nie słuchajcie, co ktoś do Was mówi.
Cokolwiek.
O ile nie będzie z tego dzieci, macie moje błogosławieństwo.

Czytajcie mangi.

Boku Girl
Tom 1 Rozdział 4 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 2 Rozdział 14 (czytaj online)

~Tsami

Brak Komentarzy

Specjalnie dla Was, aktualka dla ludzi, którzy lubią święta! Bo jak można nie lubić świąt? Wszechobecna świąteczna atmosfera, szalone sweterki, badziewne piosenki – no chyba że ktoś słucha antyradia, wtedy są fajne ^^, czasem śnieg, czasem nie, w dodatku wolne!
Jeśli ktoś, tak jak ja, jest zarobiony, ma mnóstwo zajęć i spotyka rodzinę wieczorami, to na pewno doceni te kilka dni, podczas których ma się tej rodziny tyle, że chce się zwiewać z domu, bo ile można. <3 Dekorowanie choinki, kłótnie, gdzie ma wisieć bombka, poszukiwania wszystkich zaginionych światełek, radość, gdy się znajdą i rozczarowanie, gdy nie działają – to wszystko część świąt! Które są raz w roku! Kichać już prezenty, bo różnie się zdarzy – czasem dostaniesz wszystko o czym marzyłeś/aś i jeszcze więcej stuff’u, a kiedy indziej skarpetki, sweter (którego nie założysz już nigdy, ale chętnie oddasz komuś innemu), dezodorant lub inny kosmetyk, który sprawia, że kwestionujesz swoją higienę. A do tego uśmiech na twarzy, żeby nie zrobić nikomu przykrości, no i myśl – sorry, trochę kreatywności, po wszystkim i tak wystawiając te nietrafione rzeczy na allegro.
Ale święta to właśnie ten magiczny czas, kiedy nie przejmujesz się drobiazgami, a starasz się miło spędzić czas! Jakoś trzeba przeżyć wszystkie rodzinne pytania, jak w szkole/pracy, kiedy chłopak/dziewczyna/jakiś ślub/whateva i odwdzięczyć się tym samym, wszamać mnóstwo jedzenia, szczególnie, gdy jest się już na tyle starym, że rodzice nie nakładają ci na talerz połowy potraw, tylko wybiera się samodzielnie. 😀 (A potem pytania typu „Jak Ci smakowało to albo to? O! Albo to?”, w momencie, gdy się spróbowało tylko jednej lub dwóch rzeczy. Ile ja na to czekałem… ale tutaj ochodzę od tematu! Ubierasz się elegancko, uprzednio prasując wszystkie ciuchy, no bo jak tak w niewyprasowanych!
Zatem pozdrawiam wszystkich współ-miłośników świąt oraz tych, którzy ich nie lubią, ale lubią czytać i to czytają.
Hohoho~ Wesołych Świąt życzy Żółć!

~Dracolih

Zaskoczy Was zapewne tematyka aktualki, BO KTO BY SIĘ SPODZIEWAŁ, że będzie o świętach. :c
Święta, święta, święta, święta… Tak.
Zawsze jak mam się wypowiedzieć, co sądzę o świętach, to mnie szlag trafia. Ale postaram się ładnie wypowie… NIE! Moja aktualka, więc ja decyduję, co w niej będzie! Pretensje do Zupy, który mi je powierzył. 😀

Dla mnie to po prostu kolejne wolne w kalendarzu.
3/4 ludzi się cieszy z tego czasu. Przygotowania, ozdoby, choinki, prezenty… Cała masa tego światecznego… no nie chcę napisać „syfu”, bo ktoś mógłby się poczuć urażony… Cała masa świątecznych pierdół (Ha! Jak ładnie wyszłam z sytuacji! :D), które nie służą do niczego, poza wydawaniem na nie pieniędzy i zbieraniem kurzu. Wybaczcie! Świątecznego kurzu.

Wszyscy mi mówią o jakiejś świątecznej atmosferze, magii świąt i tego typu rzeczach… Serio? Jedyne co czuję, to to, że wszyscy chcą nas ojebać z kasą. :c Do tego te wszsytkie bachory, które się drą, że chcą jakąś tam zabawkę. Toć to pierdolca dostać można, jak się to słyszy. Miłego chodzenia po sklepach.

Inna sprawa to piosenki świateczne… Wchodzisz do sklepu, włączasz radio, przechodzisz koło jakiegoś lokalu, masa cholerstwa w internetach – wszędzie słyszysz to samo. Że to się ludziom nie nudzi i nie mają tego dość, to mnie zadziwia od zawsze. „Najlepsza” w ogóle jest piosenka Last Christmas. Ona ma ze świętami tyle wspólnego, co ja ze sportem. Jedyny sport, jaki uprawiam, to bieganie do autobusów i tramwajów, gdy widzę, że zaraz mi zwieją. >.> Serio. Nawet często wcześniej wstaję, żeby podjechać autobusem do tramwaju, bo nie chce mi się iść zaledwie 1km do przystanku. Moje lenistwo czasami przeraża…

Kolejną rzeczą, której nie lubię w świętach, jest to, że kiedyś z pracy mojej mamy dostawałam całą siatę słodyczy, ale przekroczyłam granicę wiekową i już nie dostaję! Q_Q

W każdym razie jest coś, co w tym wszystkim lubię. Jedzenie. Już pomijając masę pomarańczy i mandarynek, które, bez względu na zapukioną ilość, skończą się przed końcem świąt… Moja mama zawsze wtedy robi sernik i moją ulubioną sałatkę. *Q* Tak. Jedzenie ponad wszsytko…

W KAŻDYM RAZIE!
W imieniu Żółci życzę Wam szczęśliwych świąt i wesołego nowego roku oraz dużo nawzajem! :3

~Tsami

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 5 Rozdział 47 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 2 Rozdział 13 (czytaj online)

Brak Komentarzy


Witajccie nasi kochani, niestrudzeni Fani! Częstujcie się domowymi ciasteczkami (Tsami stawia). Jeżeli nie jesteś naszym fanem zignoruj to powitanie i oddaj ciastka. One są tylko dla naszych fanów. Ale możesz zostać naszym fanem, wtedy się podzielimy!

„Właśnie dotarło do mnie, że mamy dziś piątek trzynastego. Data jak każda inna, ale czemu nie jebnąćby z tej okazji aktualki? No to jebnę.” Tak sobie myślałem jeszcze kilka godzin temu – w rzeczony piątek trzynastego. Niestety po powrocie z pracy położyłem się na pięć minut. No i zeszkło do północy. Cóż, przynajmniej uniknąłem potencjalnych nieszczęść… Szkoda tylko, że Waszym kosztem, bo musieliście jeden dzień dłużej czekać na aktualkę ;c No cóż… Moja permanentna głupota chroni mnie przed wszelkim nieszczęściem, przepraszam w imieniu grupy, że Waszym kosztem!

Spotkało Was wczoraj coś szczęśliwego? (Poza faktem, że był piątek, ulubiony dzień całego świata). A może spokało Was dziś jakieś straszne nieszzczęście? Chciałbym uraczyć Was jakąś historyjką, niestety tego nie zrobie, bo tarcza peranentnej głupoty powah. Ale chętnie posłuchamy Waszych żali i bólów i fraszek i satyr i opowiadań i i i Modlitw też!
A propo modlitw, niektórzy się zastanawiają, co się stało z Tomoko i czemu walimy w ch**a, nic nie wydając od… Kurde ile to już czasu? Z dwa miesiące będą… No więc, sprawa jest prosta i raczej oczywista – brakuje nam osób do ogarnięcia tylu projektów ile prowadzimy. Tym bardziej, że dużo osób pozgłaszało urlopy, ogólnie lipa. Ale Tomoko będzie. Może w następnej aktualce, to zależy czy Tsami przemoże swojego patologiczznego lenia i zrobi mi korekte. :3 Trzymam za nią kciuki!
Z dalszych wiadomości – kilka aktualek temu zgłosiłem z radością że Goldden Boy wraca do świata żywych – ucieszony dałem mu rozdział Geki do zrobienia, po czym Golden boy wyparował z rozdziałem. Mam nadzieję, że nie porwali go kosmici i nie przeprowadzają teraz na nim eksperymentów… Jeśli tak jest, to w imieniu całej grupy, proszę o zwrócenie nam naszego edytora w stanie nienaruszonym! a póki co edycje Gekiryuchii przejął Kamo, pewnie na spółę ze mną.
W poniedziałek był ⑨ day, która jest moją patronką, więc grzechem byłoby je zupełnie zignorować. Tyle słowem wyjaśnienia, co tu robi Cirno, miłej lektury!

The Friendly Winter
Tom 1 Rozdział 23 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 2 Rozdział 12 (czytaj online)

Brak Komentarzy

Tak… Dziś jest ten dzień. Dzień, w którym, wszyscy śpiewają sto lat, pijąc soczki wysokoprocentowe, a rano żałują, że próbowali tego numeru z żyrandolem… Biedny żyrandol… Ale to dopiero rano, dziś jest dziś i dziś trzeba się cieszyć, bawić i w ogóle, bo jesteśmy fajni!
Tak oto, trwające od pół roku, „Granx Prix reszto grupo”, powoli dobiega końca. Znów będzie trzeba myśleć o tym co wpisać w aktualkach (chociaż jeżeli komuś się spodobało pisanie aktualek, to droga wolna!)
Jednak co ważniejsze, dziś są urodziny grupy! Wyjątkowe – bo pierwsze. Nigdy nie byłem zbyt dobry w takich przemowach, więc napiszę tylko… Dziękuję! Dziękuję wszystkim członkom, byłym i teraźniejszym, za waszą niewolniczą pr… To znaczy, za Wasz wkład w rózwój Żółci. Gdy grupa powstawała rok temu, byłem pewien, że mogę wszystko zrobić sam z pomocą Motoko, jednak teraz, po roku pracy, wiem, że bez Was zrezygnowałbym po 2 miesiącach.

Dracolih, który jest z nami najdłużej… Zawsze wszystkim opowiadam o tym, jak bardzo jego tłumaczenia poprawiły się w przeciągu zaledwie dwóch tygodni. Zawsze chętny do roboty, zainteresowany grupą, Dzięki!
Golden Boy, poszerzył moje horyzonty, zaproponował świetną mangę… SZKODA TYLKO, ŻE GDZIEŚ UCIEKŁ! Golden Boyu, wróc do nas, obiecuje, że kara nie będzie zbyt surowa (zrobisz z 4 rozdziały i będziemy kwita :D) Dzięki!
Alice, czyli „Hej mam sesje, chętnie bym sobie potłumaczyła, bo nie chce mi się uczyć” – Pani Prokrastynacja aka szara eminencja, aka bocianica – do nauki leniu 😀 A później do tłumaczeń! Dzięki!
Kicun – Dosłownie przed chwilą dostałem od niej rezygnację. Przykro, bo odwalała kawał cholernie porządnej roboty jako edytor – niestety, edytorstwo wymaga poświęcenia ogromnych nakładu czasu… Dlatego, jeśli kiedyś będziesz na takowy cierpiała, to zapraszamy ponownie! (Swoją drogą, jej prawdziwy nick to Kiciun. W czym uświadomiono mnie grubo po fakcie :c) Dzięki!
Sylvester – Zawsze była dla mnie WIELKĄ tajemnicą. Ale jedno mogę powiedzieć napewno – jej korekty są idealne. Szybkie, skuteczne i oby tak dalej ^^ Dzięki!
Kamo – Nasz gildyjny kowal. Wygląda na to, że edytuje szybciej i lepiej ode mnie… Szkoda, że sesja go zjada raz na pół roku 🙁 Dzięki!
Tsami – Bardzo świeży osóbka w naszej grupie… Mam nadzieję, że zostanie z nami długo, bo podoba mi się jej podejście do pracy korektora. (Nie ufa tłumaczom!) Dzięki!
Shiro, Shiro, Shiro… Wyjmij kosmitę z brzucha i do roboty! Bo Potrzeba nam edytorów takich jak Ty – szybkich, skutecznych i szybkich. I skutecznych! Dzięki!
No i w końcu Motoko, The Grand Emperor of this brothel, moja prawa i lewa ręka, często zastępująca również mój mózg. Jej tlumaczenia nie maja sobie rownych, założyła ze mną grupę i mimo tego, że często bywałem dla niej okropny, ciągle jest z nami… Dziękuję!
Bez Was nie byłoby tej grupy, nie byłoby tych wszystkich mang, które tłumaczymy, nic by nie było, życie nie miałoby sensu, wszyscy by się cieli i na pewno byłby krach na giełdzie i fala samobójstw. :c
Dziękuję też naszym czytelnikom – bo nic tak nie motywuje jak świadomość, że ktoś ogląda to co robimy, czy kilka miłych słów w zamian za naszą pracę – motywujcie nas często, gęsto!

Dziś mamy dla was wielki urodzinowy mix, aż 5 rozdziałów, więc każdy znajdzie coś dla siebie! (poza zboczuszkami, którzy czekają na Kimi wa… Niestety nie wyrobiliśmy się z tym projektem na dziś, ale myślę, że na dniach puścimy kolejną aktualkę, właśnie z tym tytułem). No. Teraz leccie powiedzieć o nas swoim znajomym! Bo nieskromnie mówiąc, to jesteśmty zajebiś… FAJNI! STO LAT!

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 5 Rozdział 39 (czytaj online)

Its not my fault that my friend’s unpopular
Tom 1 Rozdział 3 (czytaj online)

Chronos – DEEP
Tom 1 Rozdział 3 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 2 Rozdział 11 (czytaj online)

The Friendly Winter
Tom 1 Rozdział 20 (czytaj online)

~Żółć

Brak Komentarzy

I przyszła kolej na moją aktualkę.
Otóż chciałam napisać coś zabawnego ale wcale mi nie do śmiechu.
Nie napisze też nic mądrego, bo nie mam do tego głowy.
Nie narysuje niczego fajnego, bo brak mi chęci.
Nie zaśpiewam – wymięklibyście po 5 sekundach.
Pewnie większość studentów już po sesji, ja tam jeszcze nie x D. Za 3 dni mam najgorszy egzamin i nawet nie zaczęłam się uczyć.

Na koniec chciałam jeszcze rzucić klątwę na wszystkich facetów, którzy startują do innych lasek, będąc w związku:

Czary mary hokusy pokusy
Nielojalni myślą i inne cwaniakusy
Niech wasze pytony
Skapceją niczym stare balony
Wasze żony będą nosić podarte pantalony
A oczy wasze wydziobią gawrony

Dziękuję

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 4 Rozdział 35 (czytaj online)

Chronos – DEEP
Tom 1 Rozdział 2 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 2 Rozdział 10 (czytaj online)

~Kicun

Brak Komentarzy Brak Komentarzy

Jestem lampą. Lampy nie umieją pisać. Okej… Spróbuję.
Już dawno nie robiłem aktualki w dzień. Ale to chyba dobrze, wstać rano, a tam aktualka, nie? Dlatego też, ta również jest w nocy. Nie mam dziś za bardzo natchnienia, dlatego podam tylko garść informacji z naszej grupy – pierwszą i najważniejszą z nich jest nowy korektor. Po ponad dwóch tygodniach bezkrólewia w tym rewirze, w końcu udało nam się znaleźć kogoś, kto chciałby nam pomóc – powitajmy Sylvester! Standardowo już, mamy nadzieję, że będzie jej się z nami dobrze pracowało i że ogrom pracy, który ją czeka jej nie zniechęci!
Dodatkowo, właśnie zakończyliśmy pracę nad pierwszym tomem Gekiryuuchi oraz nad trzecim tomem It’s not my fault that i’m not popular. Także jeśli ktoś wstrzymywał z downloadem naszych rozdziałów, a chciałby je mieć na dysku, to teraz ma okazje pobrania całych tomów, ładnie spakowanych ^^
No i to by chyba było na tyle dzisiaj z informacjami. Nowe projekty są coraz bliżej :>

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 3 Rozdział 28 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 1 Rozdział 8 (czytaj online)

Brak Komentarzy

Jak zapefne wjenkszosć z was zdonrzyła zaówarzyć – szókamy korektoruf NA GFAUT! (i do innych rzeczy również – ale ze mnie dowcipas) A związane jest to z odejściem Doniczki – naszej jedynej korektorki. Niektórzy nigdy nie zrozumieją, że zostają tu na zawsze. 🙁 Na szczęście, całkiem przypadkiem, okazało się, że Nasza nowa edytorka – Kicun – ma odpowiednie kwalifikacje i przeszkolenie, dlatego też, tymczasowo, to właśnie ona obejmie ten urząd! Brawa dla śmiałka! Innych chętnych śmiałków, zapraszamy na forum, do działu rekrutacja.
Poza tym, znów mamy nowego readera – w wyglądzie wiele się nie różni, jednak możliwe jest teraz przewijanie obrazków klikając w nie – myślę, że wiele osób, które narzekały na brak tej funkcjonalności się ucieszy. Jak zwykle w takim momencie zwracam się z gorącą prośbą o zgłaszanie mi wszelkich zauważonych w readerze błędów. Jeżeli ktoś miał nasze mangi gdzieś w zakładkach, to niestety będzie musiał je zaktualizować, ponieważ linki wygasły. A teraz nagroda dla tych, co przeczytali aktualkę do końca: świeże rozdziały ^^


PS: Śniło mi się ostatnio, że Tomoko w 4 tomie staje się POPULARNA. Otoczona przez wianuszek napalonych facetów jest najbardziej uwielbianą postacią w szkole, a sama manga zamienia się w odwrócony harem. I nie, nie było w tym śnie smoków.

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 3 Rozdział 24 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 1 Rozdział 7 (czytaj online)

The Friendly Winter
Tom 1 Rozdział 10 (czytaj online)

Brak Komentarzy


Ostatnio sporo się dzieje. Nie żeby to miało jakieś przełożenie na ilość rozdziałów, które wydajemy (ale bardzo się staramy), jednak jest dużo rzeczy, o których muszę napisać. Myślę, że najważniejszą z nich jest nowa członkini naszej ekipy – Kicun! Będzie ona nam edytorzyć, więc powitajmy ją ciepło, aby miło jej się pracowało!
Poza tym dodałem na stronę komentarze. Także teraz możecie nas zagrzewać do pracy również w ten sposób (bo nie ma nic gorszego niż brak mobilizacji ze strony czytelników). Chciałbym też zaapelować do szanownych hakjerów, aby nam nie podmieniali strony głównej – oczywiście cieszy nas fakt, że się nami interesują różni ciekawi ludzie, ale nie oszukujmy się – nieistniejące zabezpieczenia na tej stronie, to żadne wyzwanie. :[ (hack miał miejsce z pięć dni temu, a pamiątkowy zrzut ekranu można obejrzeć klikając w pirata po prawej) No… I to by było chyba na tyle – nie chce mi się pisać (a Wam pewnie czytać), a Dishonored się samo też nie przejdzie. Swoją drogą genialna gra. No. Zostawiam Cię, Drogi czytelniku sam na sam z nowymi rozdziałami.
(I tą zajebistą muzyką)

Gekiryuuchi
Tom 1 Rozdział 6 (czytaj online)

The Friendly Winter
Tom 1 Rozdział 9 (czytaj online)

Brak Komentarzy