Hallo.
Tak. Przywitanie, to dobry początek aktualki.
Teraz powinienem najebać troche bezsensownego tekstu o kończących się wakacjach i naobiecywać że przestaniemy się obijać i będzie więcej aktualek, ale w sumie to i tak nikt nam nie uwierzy, więc jebać to.
Miłego dnia i miłego czytania rozdziałów! Tak. To będzie dobre zakończenie aktualki.

Stanowisko dla osoby piszacej aktualki nadal jest do wziecia ;_;

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 6 Rozdział 54 (czytaj online)

Boku Girl
Tom 1 Rozdział 15 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 2 Rozdział 16 (czytaj online)

Brak Komentarzy


Pamiętacie jeszcze mangę opowiadająca o losach Tomoko? Ja już też prawie zapomniałem. A więc aby wynagrodzić wam tak długi okres oczekiwania na Tomoko macie tu dwa rozdziały, które spłodziłem ostatniego dnia urlopu. Tak. Dobrze słyszycie. Poświęciłem ostatni dzień urlopu aby Wam to zrobić. KOCHAJCIE MNIE. Ostatni. Dzień. Ostatni. Kurwa. Teraz aby załagodzić gorycz wynikającą ze skończonego właśnie urlopu (który był za krótki o jakies 11 miesięcy), będę nakurwiał we wszystkich rozdziałami do zrobienia, więc może będzie więcej aktualek xD
Do roboty lenie!

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 6 Rozdział 53 (czytaj online)

Its not my fault that my friend’s unpopular
Tom 1 Rozdział 11 (czytaj online)

Brak Komentarzy

Kilka słów wstępu – kilka tygodni temu poprosiłem Tsami o napisanie aktualki „o wiośnie, kwiatkach, miłości, bez używania ironii, sarkazmu, czy wulgaryzmów”. Ot, chciałem, żeby było miło (żartuje, po prostu chciałem się poznęcać xD). Oto efekt. Przygotujcie się na DUŻĄ DOZĘ MIŁOŚCI!
Wiosna. Tak fajnie. Wow wow wow wow. Kwiatki rosną. Miłość. Wiosna taka fajna. Trawa będzie zielona. Tyle miłości do wiosny. Dzieci drą ryje na podwórku. Miłość, miłość. Wiosna.

*brak sarkazmu czymś niemożliwym dla mnie, wybacz…*
*chociaż nie, nie musisz wybaczać ._.*

~Tsami

Boku Girl
Tom 1 Rozdział 8 (czytaj online)

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 6 Rozdział 52 (czytaj online)

~Tsami, Zupa

Brak Komentarzy

Miała być wiosenna aktualka pełna kwiatów, słów przepelnionych miłością, bez sarkazmu i ironii… Ale mam ochotę napisać aktualkę o tym jak bardzo jestem niewyspany… Ale dziś jest ważniejsza rzecz niż spanie i kwiatki!

Matury kurwa! Wszystkih maturzystów zapraszamy do czytania naszych mang! Bo już za późno na naukę, jeśli nadal jesteście nienauczeni, to teraz możecie już się tylko modlić. Ale modlitwy nie poprawią Wam humoru tak bardzo jak nasze wspaniałe mangi, więc w sumie, możecie olać swoich bogów i skupić się na nas. Jesteśmy w końcu boscy! No. Wszystkim maturzystom grupa Żółć życzy powodzenia.

PS: I tak nie zdacie. xD

Boku Girl
Tom 1 Rozdział 7 (czytaj online)

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 6 Rozdział 51 (czytaj online)

Brak Komentarzy


UWAGA

Wczoraj wieczorem ugryzł mnie… komar. Mała suka. W związku z czym, ogłaszam koniec zimy i początek lata. Także depresje zimowe możecie wywalić do piwnicy, razem z sankami i nartami! I jedziemy nad morze się opalać. A co z wiosną? Wiosna jest dla frajerów. LATO KURWA! RADOŚĆ!

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 6 Rozdział 50 (czytaj online)

The Friendly Winter
Tom 2 Rozdział 27 (czytaj online)

Brak Komentarzy


Na wstępie chciałabym powiedzieć, że nie odpowiadam, za prognozę pogody z zeszłego tygodnia. :c Ostatnio obudziłam się i zobaczyłam za oknem śnieg. Ugh… Nic gorszego w tym momencie mnie spotkać nie mogło. Chyba ktoś życzy mi śmierci. Och, ach, uch, ach, jak się tym przejęłam. Jak przejmę panowanie nad światem, nie będzie śniegu! A nie, czekaj… przecież chciałam wieść spokojne życie, z dala od większych oraz mniejszych upierdliwości. Hmm. ._. Trudno. Zmieniam zdanie. Cele i sale tortur już się budują. Na specjalne życzenie Guren (<33) będą w nich zasłonki z Hello Kitty i kible z małym odpływem.
Nie wiem z jakim skutkiem, ale ostatnimi czasy pracuję nad tym, by ludzie nie mieli o mnie złudnego wyobrażenia miłej osoby. ._.
No. Myślę, że się rozumiemy.
Poza tym, nasze zguby się znalazły, cieszmy się i radujmy. :3 Teraz można spokojnie zagonić Merleme i Sylvester do niewoniczej pracy!

Pam!

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 6 Rozdział 49 (czytaj online)

Chronos – DEEP
Tom 2 Rozdział 9 (czytaj online)

~Tsami

Brak Komentarzy

*ty ry ryyyy ty ry ryyy ty ry~*
Witamy w pierwszym w tym roku wydaniu wiadomości w ŻółćTV. Specjalnie dla Was ze studia… Jakiego studia? To tylko pomalowany na tło studia kawałek ściany, który mieści się w obiektywie. ._. Nawet na porządne stanowisko pracy nas nie stać. q_q
W każdym razie, zaczynajmy.

*ty ry ryyyy ty ry~*
Sylwester daje się we znaki. Nie, nie chodzi mi tu o nagły wzrost liczby urodzeń za dziewięć miesięcy, tylko o zaginięcia ludzi. Merleme, Sylvester! Nie myślcie sobie, że nie potrącimy Wam z wypłaty!

*ty ry ryyyy ty ry~*
Jak informuje nas naoczny świadek, pewien pies od kilku dni ciągle leży w łazience. Podejrzewamy, że ktoś mógł po kryjomu go tam podłożyć martwego. Właścicielem jest Tsami. Przypadek? Nie sądzę.

*ty ry ryyyy ty ry~*
Tej zimy nie będzie śniegu, gówniarze muszą aniołki robić w błocie. Miłej zabawy.

*ty ry ryyyy ty ry~*
Reklama
Denerwuje Cię coś w internecie? Czujesz, że musisz wykrzyczeć to całemu światu? Sądzisz, że to i tak za mało? Polecamy maść na ból dupy!

*ty ry ryyyy ty ry~*
W tym miesiącu nie będzie podwyżek dla pracowników Żółć Korporejszyn. Powodem tego są zbyt małe ilości komentarzy i postów na forum! Dowartościujcie nas, no! q_q

*ty ry ryyyy ty ry~*
Możecie też dołączyć do naszej grupy i poczuć się fajniej. Mamy cały czas wolne etaty!

*ty ry ryyyy ty ry~*
To by było na tyle w dzisiejszym wydaniu dziennika, do zobaczenia, w bliżej nieokreślonej przyszłości (o ile kiedykolwiek)! :3
*ty ry ryyyy ty ry ryyy ty ry~*

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 6 Rozdział 48 (czytaj online)

Its not my fault that my friend’s unpopular
Tom 1 Rozdział 9 (czytaj online)

~Tsami

Brak Komentarzy

Specjalnie dla Was, aktualka dla ludzi, którzy lubią święta! Bo jak można nie lubić świąt? Wszechobecna świąteczna atmosfera, szalone sweterki, badziewne piosenki – no chyba że ktoś słucha antyradia, wtedy są fajne ^^, czasem śnieg, czasem nie, w dodatku wolne!
Jeśli ktoś, tak jak ja, jest zarobiony, ma mnóstwo zajęć i spotyka rodzinę wieczorami, to na pewno doceni te kilka dni, podczas których ma się tej rodziny tyle, że chce się zwiewać z domu, bo ile można. <3 Dekorowanie choinki, kłótnie, gdzie ma wisieć bombka, poszukiwania wszystkich zaginionych światełek, radość, gdy się znajdą i rozczarowanie, gdy nie działają – to wszystko część świąt! Które są raz w roku! Kichać już prezenty, bo różnie się zdarzy – czasem dostaniesz wszystko o czym marzyłeś/aś i jeszcze więcej stuff’u, a kiedy indziej skarpetki, sweter (którego nie założysz już nigdy, ale chętnie oddasz komuś innemu), dezodorant lub inny kosmetyk, który sprawia, że kwestionujesz swoją higienę. A do tego uśmiech na twarzy, żeby nie zrobić nikomu przykrości, no i myśl – sorry, trochę kreatywności, po wszystkim i tak wystawiając te nietrafione rzeczy na allegro.
Ale święta to właśnie ten magiczny czas, kiedy nie przejmujesz się drobiazgami, a starasz się miło spędzić czas! Jakoś trzeba przeżyć wszystkie rodzinne pytania, jak w szkole/pracy, kiedy chłopak/dziewczyna/jakiś ślub/whateva i odwdzięczyć się tym samym, wszamać mnóstwo jedzenia, szczególnie, gdy jest się już na tyle starym, że rodzice nie nakładają ci na talerz połowy potraw, tylko wybiera się samodzielnie. 😀 (A potem pytania typu „Jak Ci smakowało to albo to? O! Albo to?”, w momencie, gdy się spróbowało tylko jednej lub dwóch rzeczy. Ile ja na to czekałem… ale tutaj ochodzę od tematu! Ubierasz się elegancko, uprzednio prasując wszystkie ciuchy, no bo jak tak w niewyprasowanych!
Zatem pozdrawiam wszystkich współ-miłośników świąt oraz tych, którzy ich nie lubią, ale lubią czytać i to czytają.
Hohoho~ Wesołych Świąt życzy Żółć!

~Dracolih

Zaskoczy Was zapewne tematyka aktualki, BO KTO BY SIĘ SPODZIEWAŁ, że będzie o świętach. :c
Święta, święta, święta, święta… Tak.
Zawsze jak mam się wypowiedzieć, co sądzę o świętach, to mnie szlag trafia. Ale postaram się ładnie wypowie… NIE! Moja aktualka, więc ja decyduję, co w niej będzie! Pretensje do Zupy, który mi je powierzył. 😀

Dla mnie to po prostu kolejne wolne w kalendarzu.
3/4 ludzi się cieszy z tego czasu. Przygotowania, ozdoby, choinki, prezenty… Cała masa tego światecznego… no nie chcę napisać „syfu”, bo ktoś mógłby się poczuć urażony… Cała masa świątecznych pierdół (Ha! Jak ładnie wyszłam z sytuacji! :D), które nie służą do niczego, poza wydawaniem na nie pieniędzy i zbieraniem kurzu. Wybaczcie! Świątecznego kurzu.

Wszyscy mi mówią o jakiejś świątecznej atmosferze, magii świąt i tego typu rzeczach… Serio? Jedyne co czuję, to to, że wszyscy chcą nas ojebać z kasą. :c Do tego te wszsytkie bachory, które się drą, że chcą jakąś tam zabawkę. Toć to pierdolca dostać można, jak się to słyszy. Miłego chodzenia po sklepach.

Inna sprawa to piosenki świateczne… Wchodzisz do sklepu, włączasz radio, przechodzisz koło jakiegoś lokalu, masa cholerstwa w internetach – wszędzie słyszysz to samo. Że to się ludziom nie nudzi i nie mają tego dość, to mnie zadziwia od zawsze. „Najlepsza” w ogóle jest piosenka Last Christmas. Ona ma ze świętami tyle wspólnego, co ja ze sportem. Jedyny sport, jaki uprawiam, to bieganie do autobusów i tramwajów, gdy widzę, że zaraz mi zwieją. >.> Serio. Nawet często wcześniej wstaję, żeby podjechać autobusem do tramwaju, bo nie chce mi się iść zaledwie 1km do przystanku. Moje lenistwo czasami przeraża…

Kolejną rzeczą, której nie lubię w świętach, jest to, że kiedyś z pracy mojej mamy dostawałam całą siatę słodyczy, ale przekroczyłam granicę wiekową i już nie dostaję! Q_Q

W każdym razie jest coś, co w tym wszystkim lubię. Jedzenie. Już pomijając masę pomarańczy i mandarynek, które, bez względu na zapukioną ilość, skończą się przed końcem świąt… Moja mama zawsze wtedy robi sernik i moją ulubioną sałatkę. *Q* Tak. Jedzenie ponad wszsytko…

W KAŻDYM RAZIE!
W imieniu Żółci życzę Wam szczęśliwych świąt i wesołego nowego roku oraz dużo nawzajem! :3

~Tsami

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 5 Rozdział 47 (czytaj online)

Gekiryuuchi
Tom 2 Rozdział 13 (czytaj online)

Brak Komentarzy

Pam!
Zmiana organizacji aktualek, skończyły się dobre czasy, zaczyna się terror! Nie no, nie będzie tak źle. :c Tak.
Zupa ogłosił strajk, jeśli chodzi o aktualki i nie chce ich już pisać. (Ubolewajcie, może da się oszukać, że jego były lepsze niż będą moje! ._.) Jako jeleń (lejeń), który się akurat napatoczył, będę to teraz robić ja. :c Jako że ciastka, w których są nasze wypłaty, są mojej produkcji, nie mam od Zupy żadnej podwyżki, echh…

W każdym razie! Teraz sprawa ważniejsza. Tak.
Powitajmy w naszej sek… grupie nową tłumaczkę Rererzkę! :3 Fajerwerki, fanfary, latające staniki~ Miejmy nadzieję, że będzie Ci u nas dobrze. Nawet jak będziesz musiała zostawać po godzinach. :3

Nie zanudzając już więcej… Pam! Chapki!
Wielbcie nas. :3

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 5 Rozdział 46 (czytaj online)

~Tsami

Brak Komentarzy

I tak oto nastał… Wielki powrót Tomoko, po czterech aktualkach, na których jej osoba nie była obecna, w końcu przerywamy tę nieszczęśliwą passę! Nic nie powstrzyma jej na drodze do nieskończonej popularności!
A poza tym, to dotarliśmy do końca pierwszego tomu TFW, z okazji czego zrobiłem kolejny filmik z serii „hej, edycja to świetna zabawa, może zechciałbyś do nas dołączyć?”!
Tłumaczenie też jest zajebiste, a korekte możnaby porównać do 12 godzinnego pobytu w wesołym miassteczku, po prostu nie ma rzeczy, które sprawiają tyle frajdy! No.

It’s not my fault that I’m not popular!
Tom 5 Rozdział 45 (czytaj online)

The Friendly Winter
Tom 1 Rozdział 26 (czytaj online)

Brak Komentarzy